Planujesz dłuższy urlop, który pozwoli Ci odpocząć od codziennych trosk? Jeśli tak, bardzo możliwe, że zadajesz sobie właśnie pytanie: wakacje w Polsce czy za granicą? Odpowiedź nie jest w tym przypadku jednak jednoznaczna, ponieważ oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Dowiedz się więcej!
Zalety i wady wakacji w Polsce – szybki dojazd i brak barier językowych
Najważniejszą zaletą wakacji w Polsce jest możliwość szybkiego dojazdu do poszczególnych atrakcji. W naszym kraju jest ich całkiem sporo, począwszy od majestatycznych gór, aż po malownicze jeziora czy bezkresne morze. Nie możemy zapominać również m.in. o urokliwym Podlasiu czy przepięknej Lubelszczyźnie.
W przypadku podróży w obrębie kraju nie musisz znać również obcego języka, co bywa dużą barierą dla wielu turystów.
Zalety i wady wakacji za granicą – lepsza pogoda i odkrywanie nowych kultur.
Miłośnikom egzotyki polecamy z kolei urlop za granicą – tym bardziej, że w niektórych destynacjach okaże się on tańszy niż w Polsce. To również dobre rozwiązanie dla tych miłośników wojaży, który kochają eksplorować nowe smaki, kultury, zabytki. Co więcej, pogoda w innych krajach jest często lepsza niż u nas, choć – co należy zaznaczyć – nie wygląda to tak wszędzie. Wakacje poza krajem to nie jest jednak odpowiednia opcja dla osób, które nie lubią długo podróżować środkami komunikacji i często borykają się z tzw. jet lagiem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Red’s
Widzieliscie ten filmik z takim starszym panem i sloikiem?
Tylko wakacje za granicą! Polska jest okej na weekend, ale jak mam brać urlop, to chcę słońca, ciepłego morza i zupełnie innego klimatu.
Wszystko zależy, czego kto szuka. Jak chcesz odpocząć bez stresu, językowych barier i spędzić mniej czasu w podróży Polska daje radę, bo mamy naprawdę piękne miejsca. Ale jak masz ochotę na coś innego, nową kulturę, słońce gwarantowane i czasem nawet niższą cenę to czemu nie za granicę? Sam czasem wolę spakować plecak i lecieć gdzieś dalej, choć przyznam, że Mazury potrafią zaskoczyć tak samo mocno jak południe Europy.
Nie oszukujmy się – w Polsce latem też jest drogo, a tam przynajmniej mam słońce codziennie. Lubię wracać z opalenizną, a nie przeziębieniem po wietrznym Helu / piekle.
Za granicą wszystko wydaje się bardziej ekscytujące – nawet zwykły spacer po markecie.
Z psem, z dzieciakami, z teściową – tylko samochód, bez samolotu. To duży plus.
Lubię wiedzieć, co jem i co mówię. Polska to jednak spokój i kontrola.
Morze Bałtyckie – jak trafi się słońce, to lepsze niż Chorwacja. Jak nie, to przynajmniej gofry.